Olej konopny, wbrew powszechnym, opiniom jest legalny. Uzyskiwany z kwiatów działa przeciwnowotworowo, przeciwzapalnie, przeciwbólowo, przeciwgrzybicznie i przeciwbakteryjnie. Robiony z nasion dzięki swoim cennym składnikom powinien stać się elementem każdej zdrowej diety. Oba są dostępne w Polsce.
Olej THC z konopi indyjskich jest w Polsce całkowicie nielegalny, a za jego posiadanie lub sprzedaż grozi kara pozbawienia wolności. Może być u nas stosowany tylko w leku na stwardnienie rozsiane. Natomiast olejki i ekstrakty produkowane z kwiatostanów specjalnych odmian konopi przemysłowych wykazujących wysoką zawartość leczniczego kannabidiolu CBD są legalne. Również olej konopny z nasion konopi siewnych jest dostępny w sklepach ze zdrową żywnością.
Zawartość zabronionego THC w oleju z kwiatów konopi wynosi poniżej 0,2 proc. Dlatego jest on całkowicie legalny i dostępny bez recepty. Zawarty w nim leczniczy kannabidiol CBD to bezpieczny składnik, który swoim działaniem naśladuje substancje naturalnie występujące w organizmie człowieka. Jego ludzki odpowiednik znaleźć można na przykład w mleku matki. Nie powoduje skutków ubocznych i nie uzależnia. CBD w przeciwieństwie do THC nie odurza, ale wręcz przeciwnie - działa przeciw psychotycznie stymulując układ nerwowy. Wykazuje też działanie przeciwnowotworowe, przeciwzapalne, przeciwbólowe i przeciwutleniające, przeciwgrzybiczne oraz przeciwbakteryjne. Dzięki swoim właściwościom może być pomocny w terapii wielu chorób cywilizacyjnych i neurodegeneracyjnych, np. może uzupełniać leczenie nowotworów, stwardnienia rozsianego, choroby Alzheimera, Parkinsona, padaczki.
Olej konopny z nasion konopi siewnej jest dostępny w sklepach ze zdrową żywnością i można go stosować jako dodatek do sałatek, sosów, warzyw. Ma lekko orzechowy delikatny smak i zapach. Ze względu na swoją strukturę nie nadaje się do smażenia. Jest bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe: oleinowy, linolowy i linolenowy, jak również gamma-linolenowego. Jest cennym źródłem kwasów tłuszczowych omega-3 i -6, które stanowią 80 proc. jego składu. Pamiętajmy, że jeśli nie udaje się nam zjeść dwa razy w tygodniu ryb, z pewnością brakuje nam kwasów tłuszczowych Omega 3.